sobota, 30 czerwca 2007
grinnnndinng
słucham: the instance- http://myextralife.com/wow
Jestem z powrotem w Szczecinie, mój komputer czeka na zgłoszenie do serwisu. Tymczasem ja zajmuję się wszystkim co zostało mi do zrobienia do drugiego numeru Kolektywu- rastry w komiksie i kolor dwóch okładek, jedna autorstwa Dodgersa, druga Qrjusza. Obie świetne.
Jako, że dziś odzyskałem skaner, jutro zapowiada się dzień prężnej pracy w związku z terminem deadline'u. Który jest teoretycznie jutro.
Zamówienia, które są jeszcze niezrealizowane (Alucard i Kociak) rozpocznę jak tylko sprzątnę ten kolektywowy bałagan.
poniedziałek, 25 czerwca 2007
hurra to farbki!
słucham: Terry Pratchett, "Going Postal"
Awaria kompa i prezent od znajomego w postaci przeterminowanych 10 lat gwaszy zaowocowały poszukiwaniem nowych form ekspresji. Tym samym prezentuję trzy wprawkowe ilustracje.
Jak widać Raina potrafi być też niebezpieczną damą z dyskretnym narzędziem zbrodni za podwiązką.
sobota, 23 czerwca 2007
KOKO - we don't need no water...
...let the motherfucker burn.
Jeśli kogoś zastanawiał kompletny brak wieści z mojej strony, oto odpowiedź:
spalił mi się procesor i płyta główna. Mój komputer stoi martwy i postoi tak jeszcze trochę.
Regularny kontakt ze światem powinienem odzyskać w okolicach czwartku, kiedy wrócę do Szczecina.
pozdrawiam, koniec raportu.
Jeśli kogoś zastanawiał kompletny brak wieści z mojej strony, oto odpowiedź:
spalił mi się procesor i płyta główna. Mój komputer stoi martwy i postoi tak jeszcze trochę.
Regularny kontakt ze światem powinienem odzyskać w okolicach czwartku, kiedy wrócę do Szczecina.
pozdrawiam, koniec raportu.
Etykiety:
mrok gangrena mór zaraza krew pożoga,
płomienie
piątek, 15 czerwca 2007
GOM_JABBAR: Wektorki ach wektorki
słucham: Moloko, "Things to make and do"
No i stało się! Dalej uważam, że Illustrator jest bardzo wkurzającym programem, który w ogóle nie jest intuicyjny a niektórych podstawowych funkcjonalności w nim nie uświadczysz. Jednak podjąłem nierówną walkę i postanowiłem stworzyć kilka nowych prac wektorowych. Widoczne po prawej stronie loga to wynik dzisiejszych zmagań - dwa pomysły na realizację nazwy "COGITO".
Na dziś tyle (spaaaać!), prawdopodobnie jutro napiszę relację z warsztatów, które odbyły się dwa dni temu w Katowicach. Pozdrawiam.
No i stało się! Dalej uważam, że Illustrator jest bardzo wkurzającym programem, który w ogóle nie jest intuicyjny a niektórych podstawowych funkcjonalności w nim nie uświadczysz. Jednak podjąłem nierówną walkę i postanowiłem stworzyć kilka nowych prac wektorowych. Widoczne po prawej stronie loga to wynik dzisiejszych zmagań - dwa pomysły na realizację nazwy "COGITO".
Na dziś tyle (spaaaać!), prawdopodobnie jutro napiszę relację z warsztatów, które odbyły się dwa dni temu w Katowicach. Pozdrawiam.
KOKO- animacje, animacje.
Umieściłem na youtube animację wykonaną do szkoły. Jest jeszcze daleka od doskonałości, ale nie starczyło mi już czasu. W weekend może umieszczę jeszcze kilka.
Obniżyłem też ceny ilustracji na http://myszowor.deviantart.com . Zainteresowanych zachęcam i proszę się nie krępować, najbliższa kasa idzie na wymianę piasty w monocyklu.
niedziela, 10 czerwca 2007
IQUOREK - tańczące karły
słucham: They Might Be Giants, "Istanbul (not Constantinople)"
Żeby perfidnie przerwać ten potok chwalebnych komentarzy dla Koko z poprzedniego posta, wskakuję z paroma rysunkami z jamów:D
Żeby perfidnie przerwać ten potok chwalebnych komentarzy dla Koko z poprzedniego posta, wskakuję z paroma rysunkami z jamów:D
"solo po lekcjach", Gom Jabbar pokazywał wcześniej swoją wersję
"kosmita"
Natomiast to projekty postaci do tajnego projektu rządowego, o którym może ktoś sie kiedyś dowie
"kosmita"
Natomiast to projekty postaci do tajnego projektu rządowego, o którym może ktoś sie kiedyś dowie
A z innej beczki - zespół na dziś - "They Might Be Giants", podobnie jak opisywany wcześniej Logan Whitehurst, TMBG grają przyjemną, niedającą się określić konkretnym typem muzykę z przezabawnymi tekstami. Odstresowuje :)
sobota, 9 czerwca 2007
KOKO- ok, co jest grane?
słucham: sincere trade
Chciałbym wylać z siebie wątpliwość, która mnie dręczy, z góry ostrzegam, że to posępny wpis, choć postaram się go dostarczyć w jak najlżejszej formie.
Poruszył mnie komentarz pod ofertą ilustracji, którą zamieściłem ostatnio w serwisie deviantart. Brzmiał, cytuję: "Myslalem ze koko nie zeszmaci sie bardziej niz zrobil to bawiac sie w qb... Ale jednak dalo sie..."
Zdaję sobie rzecz jasna sprawę, że to gadanie jednego wariata, ale zastanawiam się od razu co sprawia, że mysli w ten sposób i czy myśli tak więcej czytelników.
Wydaje mi się, że nikogo nie wykorzystuję- prowadzę dwa komiksy internetowe, nie żądam w zamian absolutnie niczego. Rozpoczęcie AQB było moją własną decyzją, nie chwytem pod publikę (publiki z tego co wiem, wręcz ubyło), w dodatku kokoart aktualizuję w dalszym ciągu kiedy jestem w stanie.
Żeby było jasne- nie czerpię żadnych zysków z publikacji komiksu, ani w internecie ani w gazecie ok-no.
Staram się dać z siebie jak najwięcej, czego przykładem jest np. ten blog, na którym razem z Iquorkiem i Gom Jabbarem postujemy nasze rysunki.
Mam po tak długiej (to już ponad trzy lata chyba) darmowej działalności miałem długie opory przed zaproponowaniem takiej płatnej usługi jak te ilustracje, a kiedy się zdecydowałem, w reakcjach czuję, że coś jest nie tak. Czy to jestem przewrażliwiony, czy to niektórzy zbytnio przyzwyczaili się, że dostają wszystko za friko?
Nie piszę tego, żeby wywołać współczucie- to taka moja obserwacja. Jeśli macie jakieś ciekawe myśli na ten temat, to piszcie :)
środa, 6 czerwca 2007
KOKO- dzisiaj jadłem pierniczki z nadzieniem truskawkowym
słucham: Pinback, Air
[edit] mała notka odnośnie bloga- jest prowadzony przez trzy osoby, wymienione po prawej stronie. Żeby uniknąć pomyłek wymyślimy jakieś avatary, albo będziemy pisali nicka na początku tematu- jeśli niczego takiego nie ma, to pod postem zawsze jest wpisany autor :). [/edit]To kilka z bardziej udanych, ostatnich jamów komiksowych.
Nic naprawdę nowego nie ma, sesja u nas już za tydzień.
Chciałbym poświęcić trochę czasu do końca czerwca na komiksy i ilustracje, także takie na zamówienie. Ciekaw jestem, czy ktoś byłby zainteresowany.
Zmontuję jakiś fajny cennik z przykładami prac, żeby było wiadomo jak takie prace wyglądają... i może ktoś się skusi :). Wacom Intuos zbliży się wtedy do mnie o kilka kroków :).
Stało się, oferta wisi. Zainteresowanych odsyłam na http://myszowor.deviantart.com
Subskrybuj:
Posty (Atom)