Żeby perfidnie przerwać ten potok chwalebnych komentarzy dla Koko z poprzedniego posta, wskakuję z paroma rysunkami z jamów:D
"solo po lekcjach", Gom Jabbar pokazywał wcześniej swoją wersję
"kosmita"
Natomiast to projekty postaci do tajnego projektu rządowego, o którym może ktoś sie kiedyś dowie
"kosmita"
Natomiast to projekty postaci do tajnego projektu rządowego, o którym może ktoś sie kiedyś dowie
A z innej beczki - zespół na dziś - "They Might Be Giants", podobnie jak opisywany wcześniej Logan Whitehurst, TMBG grają przyjemną, niedającą się określić konkretnym typem muzykę z przezabawnymi tekstami. Odstresowuje :)
29 komentarzy:
Mi zawsze solo kojarzyło sie z gitarowymi solówkami... swoja drogą, zrobił ktoś taką solówkę na jamie? :P
z tego co pamiętam, tak :)
Igorze. Prace zacne ,ale fani (ja) odczuwają Hoey'owy GŁÓD ! Gdzie nowa plansza XD?
kosmita rządzi!taki 'instant fav' no rewelacja. ale poprzednik dobrze gada!polać mu! gdzie Hoey do ch...!:]
Btw, najwięcej komentów pojawia się tylko przy rysunkach Koko. Jaki jest sens w prowadzeniu takiego bloga? :P
o bogowie, xan, człowieku... myśl nim coś napiszesz, dla samego pisania to sobie notatnik otwórz :P gaaasz...
prowadzenie wspólnego bloga to moim zdaniem trafny pomysł, chyba Ci sie nudzi i problemy wyszukujesz.
@Mort, nic nie mam do bloga, to zajebisty pomysł, ale przyjrzyj się sam, jakoś ludzie nie potrafią zauważyć, że ten blog prowadzą trzy osoby (poszukaj przykładów na forum Kokoartu, tam już kilkukrotnie ktoś mylił rysunki Koko z Gomem albo Iquorkiem. Smutne, ale prawdziwe :])
Poprawka: z Iqem nie mylili. :)
noo, to problem ludzi,którzy nie umiom czytoć ;],to że mylą prace nie znaczy, że nie doceniają artów wszystkich hmm...właścicieli bloga.
ja sie że Iquorek tu publikuje,bo mozna cos nowego zobaczyc w jego wykonaniu, jak cos Hoey nie idzie ;P tak właśnie Iq! wrzucaj tu więcej, jak możesz of'koz...
*ja sie cieszę. tam powinno być,wcięło mi przy poprawianiu.ehh. no, to by było na tyle.
W sumie masz rację, niepotrzebnie zaczynałem temat :)
Jak mnie spotkacie na mieście, dam się pobić :D
Btw, może powstanie kiedyś blog, na którym będą publikowane takie jamy w większych ilościach i nie tylko obecnych tu trzech osób? :)
główną ideą jamów jest całkowity brak jakiejkolwiek presji i pełen relax. tym samym nie publikujemy ich nigdzie i możemy sobie pozwolić na wszystko (w tym na opierdzielanie się, jeśli komuś ręce omdlewają).
to co trafiło ode mnie na bloga to nie więcej jak jedna dziesiąta tego, co robiłem na jamy.
Koko, właśnie wiele osób chce zobaczyć taki towar poza sceną komiksową, bo te dopracowane prace i plansze po prostu już się nudzą... :]
ho, ho, zwykła dawka już wam nie wystarcza :P. ale wiesz, po pierwsze nie każdy autor chce pokazywać swoje gorsze gnioty, to co w tej kwestii myśli czytelnik, to nie jest niestety jego rozkaz :P. poza tym tu nie chodzi tylko o dopracowanie, ale czasem i tematykę.
Tak też z tematem zawędrowaliście znów do Konrada, a Igor może poczuć się dotknięty. Nie martw się Igorze - niedługo opanujesz cały internet ,a Konrad będzie mógł mówić swoim wnukom :"Słuchajcie maluchy! Wasz Papcio znał Igora Wolskiego". Oczywiście ,jeśli nie będzie aktualek na Hoey'u to możesz o tym zapomnieć. Ja chcę 115 stronę HOEY'A! ROARGHH !
Rozumiem Koko... ale mimo wszystko wrzucajcie dalej... :)
I ja też wciąż czekam na kolejną planszę Hoeya... :)
(w sumie fajny moment, nie wiadomo, co się stanie, trzyma w napięciu, prawda? :P)
nooo... trzyma i trzyma, aż mnie cholera bierze :P
czyżby Iquorka znudził Hoey i odkłada go bardziej i bardziej na bok? :>
Ty mnie tu człowieku nie strasz. Jeśli tylko coś takiego zrobi - znajdę go. Wiem ,że jest z Gdańska. Ja sam też jestem z Gdańska więc problemu nie będzie ;] A jak już go znajdę to obsikam mu ogródek i napluję na wycieraczkę :/! Dlatego strzeż się Igorze i broń Boże nie rzucaj Hoey'a XD
Kosmita mnie totalnie rozwalił...
I tak jak reszta czekam na Hoey'a!
Nie nie, jak najbardziej nie porzuciłem ani nie odłożyłem Hoeya na bok. Ciąg dalszy będzie, ale dopiero w czwartek. Teraz po prostu miałem koniec roku, poza tym rysuję aktualnie komiks do następnego kolektywu, Bele męczył mnie ciągle o aktualnego Dominika i tak jakoś wyszło:)
@Mort - Mimo, że nic nie piłem, to chyba odpuszczę... jak sam siebie czytam... dobra, już idę, już idę... x)
(I w napięciu czekam na Hoeya :))
JUPI!
Ten tzw. "mały koleś" jest cholernie podobny do małego samuraja z "Mulan" :)
Ejże, faktycznie :)
I gdzie plansza :( ?
mały człowiek wygląda, jak z "Mulan"
Mały książę cudny :)
Prześlij komentarz