
słucham: Radiohead
Mam dla Was kolejną porcję szkiców, tym razem wykonanych inną techniką, ale od początku:
Podczas wakacji w Szkocji nie udało mi się nie trafić do sklepu z zaopatrzeniem dla plastyków. Zostałem wciągnięty do strefy zaopatrzeniowej z małymi półkami pełnymi ołówków, kredek, farb, cieńkopisów i czegokolwiek sobie tam można zażyczyć.

Zapytacie "Co w nich fajnego?" a i proszę: odkąd pamiętam prowadziłem w małych notesach coś w rodzaju luźnego dziennika. Zapisywałem w nich notatki z podróży, przemyślenia, szczegóły ważnych wydarzeń prawie codziennie.

I OTO STAŁ SIĘ CUD - znalazłem i kupiłem to czego od zawsze potrzebowałem, tak po prostu. Notatnik MOLESKINE jest wykonany w bardzo wysokim standardzie, ma odpowiedni razmiar, dzięki zaokrąglonym rogom mieści się wszędzie i ma zarówno gumkę do zamykania jak i kieszonkę na końcu. Świetna rzecz dla wszystkich nie mogących obejść się bez notatnika.
Można je kupić i przeczytać o nich TUTAJ, a warto bo notatniki te mają zadziwiająco długa i bogatą historię.

Co więcej okazuje się, że mają również niesamowicie żywotne grono fanów - grafików, pisarzy, artystów wszelkiego typu, którzy chwalą się swoimi notatnikami w internecie. Jest na co popatrzeć. Oto kilka przykładów:
Ghostschool Sketch 07 II
Ghostschool Sketch 07
GRUPA FLICKR MOLESKINE a DAY
Strona Moleskine a day
STLUTRER.CC
Ja osobiście postanowiłem do moich suchych notatek dołączać od teraz rysunki, jak tylko zacznę pisać w moim nowym MOLESKINIE. Już nie mogę doczekać się kiedy skończę stary notatnik, więc zacząłem ćwiczyć szkicowe rysunki za pomocą cieńkopisu i szarego markera TRIA, stąd prace prezentowane obok. A niebawem kolejna partia.
2 komentarze:
fajne :) dzięki za cynk, taki szkicownik/notatnik to super rzecz i można nawet podrzucić pomysł na prezent członkom rodziny :).
możesz zrobić jakieś zdjęcia tego cudeńka?
cóż, jeszcze więc zarzucę stroną: http://moleskinerie.com , zacna.
witamy w gronie miłośników moleskinów:D
Prześlij komentarz