piątek, 17 sierpnia 2007

ZONK, projekty i 25 głupich komiksów


słucham: Mungo Jerry, "In The Summertime"


Ja, skarża i na dole Zorgus, weseli zonkowicze; zdjęcie robił Cur

No cóż, miałem okazję być na ZONKu, wypadałoby coś napisać.

Do przejechania miałem kawałek drogi, praktycznie przez cały kraj. Kiedy już udało mi się dojechać i dostać ze skarżą na miejsce, końcowym uprzyjemnieniem drogi było dla nas półtoragodzinne czekanie w kolejce pełnej śmiesznych, mangowych ludzi tylko po to, żeby przy samym wejściu do szkoły dowiedzieć się, że na ZONK się wchodzi bokiem. Fajnym motywem był wizerunek skarży (naukowca) z dopiskiem "szukam tego pana" na plecaku krążącego w okolicach kolejki VanBrauna.
Samego zlotu nie będę opisywał, bo długo, ale udało mi się zgubić w Nowej Hucie (razem z Demem, Kapturkiem i Pasztetem), zwyciężyć niezwykle prestiżowe zonkowe bitwy komiksowe (uchuchuchu), poprzewracać z Zorgusem stoły w świetlicy i poznać kupę fajnych ludzi (albo masę, jak kto woli). Ogólnie było napradę miło i jak na mój pierwszy zlot się świetnie sprawdził.


Z innej beczki - Oto parę projektów postaci do pewnego projektu mającego być moją drogą do sławy. Zleceniodawcy się nawet podobały, twierdził, że to to, o co mu mniejwięcej chodziło, ale nie zdążyłem podesłać próbnej strony komiksu na czas, więc nic z tego nie wyszło.

btw. Szkice dziewczyn tutaj strasznie obsysają, nawet jak na mnie





Z jeszcze inniejszej beczki - stałem się kolejną ofiarą pomysłu "25 głupich komiksów", inspirowanego "200 bad comics". Oto pierwsze 5


I to chyba tyle.

Giggdi giggdi gigidi

1 komentarz:

Robert Sienicki pisze...

Dziewczyna 2 i Zdobywca boskie. Witam w kręgu głupich komiksiarzy :D