czwartek, 16 sierpnia 2007

25 głupich komiksów. także pratchett.

słucham: Bis, "Secret Vampires"

25 głupich komiksów. Szczegóły wkrótce na blogu belego.

Z innej beczki- Going Postal Terry'ego Pratchetta jest IMO jego najlepszą powieścią od jakiegoś czasu. Oczywiście wszystkie są doskonałą rozrywką, ale kolejne przygody diuka komendanta straży miejskiej Vimesa stały się odrobinę nużące (może było ich zbyt wiele?).
Moist von Lipwig z kolei jest wyjątkową, charyzmatyczną postacią, człowiekiem którym każdy z nas chciał(by?) kiedyś być. Szelma, krętacz, kłamca i oszust, który działa ze stylem i finezją... zmuszony zostaje do objęcia pracy w rządowej instytucji.
"What kind of man would put a known criminal in charge of a major branch of government? Apart from, say, the average voter"

W rządowej instytucji- mówiąc ściślej, zostaje postmistrzem Ankh-Morpork, za zadanie mając podniesienie z gruzów urzędu pocztowego, który niegdyś słynął z prężnej, solidnej obsługi i siedmiu dostaw na terenie miasta dziennie.
Jak w większości powieści Świata Dysku i tutaj znajdzie się wątek miłosny, ale bez żadnych niespodzianek- jak zawsze dziewczyna jest twarda jak skała, a całość potraktowana z dużą dozą humoru.
To jedna z tych książek Terry'ego, które opowiadają o ideach. Tak jak Moving Pictures mówiło o kinie i filmie, Soul Music o potędze starożytnej, żywej muzyki, The Truth o prawdzie i zasadach dobrego dziennikarstwa, tak Going Postal mówi o szlachetnym zawodzie listonosza, słowach, które pragną być przeczytane i ludziach, którzy nie umierają, dopóki wymawia się ich imię. Polecam.


10 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Nie no...przy tych rysunkach polałem zdrowo..."Ekscytujące jak bum cyk cyk" :P

Robert Sienicki pisze...

Gdyby nie to ze lubie pisać o rzeczach które mnie dotyczą to byś dostał za zrzucenie na mnie wytłumaczenia projektu :D

Anonimowy pisze...

ii tam. Vimes się nigdy znudzić nie może...chociaż z drugiej strony za mało w ostatnich częściach było kaprala Marchewy i sierżanta Angui...a już i za Babcią Wetherwax zdążyłem się stęsknić...
Ach i gdzie się podziewa mój ulubiony bohater (zapewne z powodu obecnoźci w pierwszych częściach) Rincewind? :)

koko pisze...

rincewinda nie ma w żadnej z kolejnych części wydanych po angielsku. Vimes, Marchewa i Angua (głównie Vimes i Angua) są za to w Thud!

Luna pisze...

Przeuroczy suwak. Są takie na "naucz się rysować"? :(

(i mimo wszystko, szlachetny zawod listonosza w tym towarzystwie wypada wybitnie absurdalnie...)

Anonimowy pisze...

suwak :)

koko pisze...

zawód listonosza to jeden z najbardziej klimatycznych na ziemi, nawet jeśli nie najbardziej brawurowy (za taki uważam strażaka :D).
nie ma suwaka "naucz się rysować", są tylko "słabe rysunki-dobre rysunki" i "realizm-manga"

Anonimowy pisze...

Już nie chcę słyszeć o tym, bo jak pomyślę, że jakis artysta sprzedałby do takich ołówków patent na swoją krechę... xD
Swoja drogą, muszę powiedzieć, że komiksy są głupsze niż "Dwa głupie psy" (pamięta ktos ten antyk?). Ale to chyba dobrze, skoro ma być głupie... x)

Aoede pisze...

I love Discworld! Is there any way you can teach me Polish really fast so I can read whatever you have to say about Going Postal?

koko pisze...

the main thing I said is that it's the best pratchett book I have read in a long time, maybe since The Truth. Not that Thud! or Monstrous Regiment were weak, it's just that Going Postal had an awesome main character :)