
słucham: player w naprawie. niczego nie słucham. snif.
Gdybym słuchał, byłoby to 65daysofstatic albo Maybeshewill.
Zmontowałem skromny, gustowny i nie narzucający się banner, który będzie zaczynał każdy mój post, żebyśmy się z pozostałymi autorami czytelnikom nie mylili *kaszl*mimożenicniepiszą*kaszl*.
Dzisiaj będzie dłużej, bo czuję się w obowiązku wypełniać puste miejsce zostawione przez nieobecnych Iquorka i Gom Jabbara. iquorek jest usprawiedliwiony, bo montował kapitalny komiks, drugą część przygód Rycerza Janka (kolektyw). Przy scenariuszu pomagał Bele, co można zauważyć szczególnie w kilku miejscach. Jest na co czekać. Tak sądzę.
Zadomawiam się w pokoju mojego genialnego brata, który po pierwsze ma komputer z internetem, po drugie jest pusty. Cały dzisiejszy dzień wietrzyłem głowę po maratonie kończenia komiksów i okładek do Kolektywu (linkklik), które to mam nadzieję pokazać Wam wkrótce (myślę, że te rysunki, które nie załapią się na główną okładkę i tak opublikujemy w jakiejś galerii).

Mam spisaną fabułę rozdziału drugiego, pozostało mi napisać szczegółowy scenariusz i zacząć rysować. Kiedy powstaną pierwsze strony zmontuję kilka losowych kadrów w bezmyślną, absurdalną papkę. Żeby poczytać spekulacje.
Mam taki blogowy nastrój po przeczytaniu klikunastu ostatnich wpisów z bloga Neila Gaimana, wykonanych przez jego 12letnią córkę, Maddy. Dziewczyna jest genialna i urocza, żywy dowód, że może jednak warto kiedyś mieć dzieci. Gorąco polecam poczytać, można się uśmiać jak norka:
link, kliknij go.
Poza tym polecam fanowskiego bloga, na którym przerabiane są zdjęcia, które Neil zamieszcza w swoim dzienniku:
jestem linkiem potworem, trzeba mnie kliknąć
do pełni zrozumienia wymagana znajomość przynajmniej części wpisów Maddy i Neila oraz choć szczątkowa orientacja w zakresie kultury forów internetowych :).
To tyle na dziś. Żeby było zupełnie blogowo, trochę z życia prywatnego: kupiłem na allegro gameboya sp po barbarzyńsko niskiej cenie. Jeśli nic się nie zawali i będzie działał, to od przyszłego tygodnia podbijam Pokemona Emerald. YAY.
p.s. Jeśli ktoś chciałby pośmiać się moim kosztem, a jeszcze tam nie był, to polecam poczytać forum bitew komiksowych (BAM), gdzie przy każdej odsłonie z moim udziałem rodzą się niezliczone aluzje do tzw. kokokoptera (interpretacjovigorum).
9 komentarzy:
Pewnie ta aukcja, co ja obserwowałem :P Dobrze, że planujesz Pokemony, to najdłuższa z najbardziej grywalnych gier na GB :)
Wiele planów, choć nie zazdroszczę ci tych awarii wszystkiego wokół, to istna masakra... Może jakoś odżyjesz po paru rysunkach :)
z tym GBA nie jest tak różowo jak myślałem, bo Dem mi powiedział, że SP nie jest na baterię, tylko akumulator. Co pokrzyżowało moje plany, bo będę musiał dokupić zasilacz, a portfel mam pusty :P
Oj - kiepściutko z moją logiką ,ale mam pytanie. Twój brat jest PUSTY czy jego pokój ? (-_^)"
IMO do pokemona (choć nie tych nowszych) to GBC najlepsze jest.
Sam mam swojego staruszka , Yellow gdzieś sie po domu wala a Silver wpadło pod samochód :(
z logiką istotnie kiepsko :).
gb sp ma dwie zalety: odpala nowsze gry (i starsze też), plus jest seksowny.
Ale warto pamiętać, ze to po prostu ulepszone GBA, a GBA ma znacznie niższą cenę, jest na zwykłe baterie, jednak SP dla mnie też jest wspaniałe, szczególnie te wersje limitowane, takie jak NES, czy Zelda :D
Poza tym zawsze możesz dokupić Media Playera i masz MP3 (choć chyba średniej jakości), filmy... :]
@koko: skąd można skombinować muzę Maybeshewill? Szczególnie chodzi mi po głowie ten remix który mają na MySpace.. niestety nie da rady tam włączyć loopa :(
@ethnoe- chyba tylko rapidshare. to jest raczej underground
zauważyłem ;) myślałem nawet czy by nie nakręcić jakiegoś ziomka co jedzie do gb żeby mi kupił i przywiózł, ale kiedy to by było.. no i pewnie ciężko dostać. w takim razie pytanie samo się nasuwa: masz może linki na rapida?
Prześlij komentarz