sobota, 21 kwietnia 2007

Sea of clouds

słucham: Doris Day, "A Bushel and a Peck"

Było morze
W morzu kołek
A na kołku tym

Wierzchołek

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Gratz, skromny ale fajny rysunek... szkoda, że nie da sie za bardzo na tapetę go ustawić :)

koko pisze...

fajna rzecz :) hoeyowo.
jeśli coś mogę podpowiedzieć, to woda i niebo powinny w jakąś relację wchodzić, w gruncie rzeczy morze odbija niebo.. i chmury :)

Mikey-for-President pisze...

Jak na mój gust, morze wyszło trochę zbyt matowe, ale rysunek b. fajny ,]

Anonimowy pisze...

Koko, ale przecież jest delikatne odbicie tego 'miasteczka', więc chyba to jest specjalnie tak zrobione, bez chmurek na rzece... :)

Unknown pisze...

Na wierzchołku siedział zając i nogami przebierając... :P Jakoś go tam nie widzę... ;>