wtorek, 29 stycznia 2008

"Ciało"


słucham: Świetliki i Linda "Las Putas Melancolicas "




Kolejna ilustracja SF. Tym razem na "Szkolne zlecenie" - miała odpowiadać na temat "Ciało". Zamierzenie było ciut inne, wyszło jak widać :)
Ale i chciałem pokazać marność ciała kosmonauty na tle ogromu wszystkiego.

Czas: ok 12 godzin (!)
Temat: "Ciało"

Technika: Corel Painter IX.5 + WACOM
Narzedzia:
- Scratchboard Tool, Digital Airbrush, Soft Pastel

Powyżej szkic, a tutaj gotowa wersja:

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Jak zwykle miażdżysz mnie doborem kolorów;) Super:*

Mateusz Urbanowicz pisze...

Po czterdziestu wersjach próbnych kolorów musiało wyjść OK :P

up1orek pisze...

O cholera.
Naprawdę praca kozak :)
Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Inspirujące ;)

koko pisze...

weź cyknij fotę wydruku, chciałbym zobaczyć jak wygląda w dużej wersji :)

Mateusz Urbanowicz pisze...

nie mam niestety aparatu aktualnie :P

Unknown pisze...

niestety musisz jeszcze trochę popracować nad rysowaniem kół/elips w perspektywie
pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

Aaa, to miały być koła? Bo myślałem, że specjalnie narysowałeś tak jajowato, że chciałem się czepiać strat energii przy funkcjonowaniu silników. A jeśli założymy, że widoczna na rysunku część wirująca wyglądałaby tak jajowato w rzeczywistości, silnik nie zacząłby nawet pracować. Ale ja to w ogóle jakiś maniak-inżynier jestem, więc może pozostałych uchybień technicznych czepiać się nie będę.
Sam pomysł na rysunek bardzo mi się podoba i byle więcej takich, bo kojarzy mi się z najlepszymi książkami s-f.