środa, 14 marca 2007

jezusmariaburzum, kocham pepsi.

słucham: Extralife Radio






"I keep my dick hangin' out of my pants
so I can point out what I want.
I was chosen by standard procedures
and I'll assure you I don't mind.
I'm the head over small buissness
employing old male friends of my kind.
They kepp their dick hangin' out of their pants
so they can point out what they want."

The Knife, "Hangin' out"

p.s. ktoś sugerował, że my tu z iquorkiem tworzymy wspólny projekt, mimo, że inne style- ależ skąd, nie robimy nic wspólnego (przynajmniej jeszcze nie, mwahaha).
Ten blog to miejsce dla osób, które lubią cieszyć oczy szybkimi notatkami rysunkowymi, nieskończonymi pomysłami i obrazkowymi dopiskami na boku stron.
To miejsce, gdzie można zobaczyć rysunki z niewymazanymi liniami pomocniczymi i na wpół zrobionym cieniowaniem.
To miejsce, w którym można przeczytać tekst piosenki o wywieszonym penisie.

10 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Nie chce się kłócić ale Cherry Coke jest lepsze.

Anonimowy pisze...

Dobra, nie chcę wyjeżdżać z patosem, i w ogóle, tudzież sięgać po oklepane formułki, ale (...)

No więc sprawa jest taka, że chciałem podziękować Wam za ten blog. O wiele łatwiej uczyć się ze szkiców, niźli ze skończonych rysunków. Dzięki za lekcje, chłopaki.

koko pisze...

@grenter- mam zamiar napisać o tym dłuższy esej/felieton, bo w pewnym sensie masz rację. czyt. to co powiedziałeś to prawda- dla określonej wartości prawdy.

@imrooniel- właśnie! też tak sądzę. dlatego ja sam uwielbiam szkice prosów

Anonimowy pisze...

Ja też zgadzam się co do tych szkiców to macie obaj racje a ten wyskok z Cherry Cokiem miałbyć tylko żartem, i mam nadzieje że został tak potraktowany.

Anonimowy pisze...

Koko --> "to co powiedziałeś to prawda- dla określonej wartości prawdy." Przyznaj sie, studiujesz psychologię, tudzież inny "dziwny" kierunek? ;)

koko pisze...

@imrooniel- ależ skąd. czytam pratchetta.

@grenter- został potraktowany poważnie i naprawdę napiszę ten felieton. Acz dobrze, że zaznaczyłeś że żart, bo już myślałem, żeś tzw. "trollem forumowym" ;)

Anonimowy pisze...

Ej, sorry ale cherry coke jest na serio lepsze(a?) ;]

widzę zmianę tytułu wpisu (stary ostał się w adresie jeszcze)

Poza tym szkice oprócz tego, że łatwiej się z nich uczyć, po prostu fajnie wyglądają ;) jakby tak bardziej osobiście, prawdziwiej (że tak powiem) niż dopieszczone, skończone już rysunki.

koko pisze...

@roberto- rzeczywiście można takie odnieść wrażenie, ale mam na ten temat teorię. Rysunek komiksowy to sztuka umiejętnej syntezy i dążenie do trafnego uproszczenia- w tym momencie podczas dłubania bardzo łatwo jest "przemęczyć" taki rysunek, podczas gdy najlepiej wygląda on, gdy jest szybki, lekki i świeży. Może gadam głupoty, ale to jest właśnie to co myślę.

Anonimowy pisze...

Koko --> zgadzam się. Dla mnie rysunki które zrobię starannie, brushem 2px wyglądają gorzej, niż szybkie szkice na bazie których powstają :-|

Wilk pisze...

Tylko nie zaczynajcie razem wspólnego projektu bo zwalicie poprzednie a Ja umrę z żalu że nie wiem co sie stanie dalej :D

A szkice to moja ulubiona forma rysunku, to jak by patrzeć autorom do szafy by dowiedzieć sie jacy są.