skibidibidam

Słucham: "Jesus Christ Superstar soundtrack"

W trakcie kolorowania.
Znowu rycerz.

O, a przy okazji, udało mi się zdać do następnej klasy.
Wakacje:D

Uaktualnienie galerii - nowe prace

słucham: Pitchfork.tv



Z uwagi na to, że egzaminacyjny przegląd prac już jutro mam przyjemność zaprezentować kilka prac które powstały w ciągu tego semestru. Tematyka zajęć była najczęściej tylko impulsem do zrobienia pracy "po swojemu". Prezentuję więc dość dużą ilość nowych rzeczy - kolejna ilustracja do "Duiny", okładka do komiksu 12, plakat do filmu SOLARIS i szkice. Zapraszam do oglądania po kliknięciu na miniaturę, jak również na mojej galerii DeviantArt: TUTAJ.

Massive update na schwing-podcast.blogspot.com

słucham: jak współlokator gra na gitarze.

Masywny upek. Nowy podcast, galeria i w ogóle. Wracamy do regularnych (w miarę) aktualizacji, stęskniliśmy się. Będą goście specjalni, będzie się działo.

Z graficznych rzeczy, Kociak w wersji bardziej rozbudowanej, zaliczeniowej:

Ciuchów wciąż trochę mało.

HULK SMASH

HULK SMASH
Originally uploaded by konrad.koko

widziałem dzisiaj HULKA.

Moleskie XVI

słucham: Pitchfork.tv


Kolejny z cyklu szybkich szkiców wykonanych w moim szkicowniku Moleskinie. (jesli nie wiesz co to - wystukaj na googlu - warto). Tym razem Japonka którą widziałem na Dniach Kwitnącej Wiśni zorganizowaych przez naszą uczelnię.

Rapidograf Faber-Castell, akwarele i waterbrush

The KeyMaker - klucz-o-dorabiacz

słucham: Pitchfork.tv



Gdyby były pytania na temat co aktualnie robię: produkuję prace na zaliczenia z różnych przedmiotów, między innymi również z grafiki 3D. Oto model zrobiony przeze mnie w programie Blender (darmowym). Tekstura natomiast została zrobiona w Painterze X za pomocą tabletu. To moja pierwsza postać jaką zrobiłem w 3D w ogóle i jestem mniej więcej zadowolony z tego jak wyszła.

Szalony, szalony festiwal

słucham: Reel Big Fish, "Sell Out"

W ten piątek i sobotę razem ze Spellem i jego koleżanką odwiedziliśmy Bałtycki Festiwal Komiksowy. Ogólnie całość była naprawdę fajną sprawą, ale... prawie w ogóle nie było ludzi. W piątek zdążyłem na dwa spotkania, ale ich łączną publikę i tak dało się policzyć na palcach jednej dłoni drwala po przejściach.

W sobotę wyglądało to trochę lepiej, bo pomiędzy spotkaniami krążyła jakaś grupka z podstawówki. Chociaż niektórzy uciekli ze spotkania z Markiem Lachowiczem kiedy się zorientowali, że to nie o mandze.

Ale poza małą frekwencją, było całkiem fajosko; sporo autorów, każdy z nich mniej lub bardziej przygotowany na swoje warsztaty, ze względu na kameralną atmosferę dało się luźno pogadać i wycyganić trochę rysunków. Tak właściwie to wszystkie spotkania na tym "festiwalu" były znacznie ciekawsze od spotkań na MFK czy WSK. In your face!

Spotkanie z grupą od Biocosmosis było dosyć fajne, bo przyszła cała tworząca ten komiks ekipa i każdy z nich rzeczywiście miał coś do powiedzenia. A mówili całkiem fajnie:) Na dole wrzucam zbiorowy autograf od nich.

Ogólnie rzecz biorąc, nie było czego żałować, było się tam, poznało się tych ludzi, wróciło się z paroma komiksami (była aukcja, ale nie miałem za dużo kasy:<) i ci, których nie było, mogą spokojnie żałować.

Trochę zdjęć z imprezy można zobaczyć tutaj.