słucham: 65daysofstatic, "TwentyFourTwelve"
Snowboard w Szczyrku udał się wyśmienicie, pogoda nam dopisała, ilość innych narciarzy również (niezbyt wielu). Zaliczyłem jeden z najcięższych upadków i zaraz po tym jedno z najdziwniejszych przeżyć.
Wracam do roboty, rysuję komiks, szykuję się do nagrania podcastu, a od środy- zaczynam swoją pierwszą pracę. Nowy rozdział w życiu i tak dalej, czuję zmiany.
16 komentarzy:
to fajnie, że się snowboard udał :] i fajny rysunek, jak zwykle ^^ Twoje prace jakoś tak podnoszą mnie zawsze na duchu, takie są... optymistyczne ^^
spoko koko, a dziwne przeżycie? Pozbierał Cię ze stoku blondwłosy anioł?
oo kociak ma gryffindorowy szalik :D
mój kumpel po jednym z najcięższych upadków na snowboardzie myślał, że umarł XD
Mi tez sie ten gryfonski szalik rzucił w oczy^^ Z reszta jaki miłaby byc inny Kociak to idealna gryfonka ;D
Hehe:DD No pochwaliłbyś się gdzie będziesz pracował;)
Gryffindorowy szalik faktycznie rzuca się w oczy ;)
@konrad- może się pochwalę, jeśli nie wyrzucą mnie po pierwszym ani trzecim dniu. Zaczynam w środę. I chodzi mi po głowie komiks z tym związany, więc może w ten sposób się ogłoszę ;)
uuu Biedronko strzeż się! Konrad nadchodzi.
]:->
To ptak! Nie, to kokokopter! NIE, to kociak na desce!
buuu kiedy odcinek nowy buuu
Nooo to genialnie :) Gratulacje i w ogóle. Ja aktualnie jestem w pracy w Szczecinie O_o więc też nie marudzę na brak emocji i nudę. ( a propos, ciekawe miasto Koko ten Szczecin). Pozdrowienia.
PS. Jak tam tablet?
koko się obija :P
Gdzie nowy odcinek =< ?
yahaha, tez byłam w szczyrku ale pogoda taka sobie była, potem przetransportowałam sie do żywca a później do korbielowa. i tam było dopiro ekstra, hej! :D
a po zaprezentowanym przez kociaka locie wylądowałam tak ze górnicy ze śląska usłyszeli. a na nodze mam odciśnięty kawałek lodu który akurat sie napatoczył podczas tego jakże bolesnego lądowania. ale i tak było fajnie :D
no i czekam na komiks o twojej pracy. chyba że cię wywalą. ale wtedy dopadną ich twoi fani z pochodniami i widłami ;D
chcemy nowego odcinka!
Ja tak troche nie apropos, ale wtf is it with 65dos? Odkrylem przypadkiem na koncercie Curow i zaopatrzylem sie od razu w dwie pierwsze plytki. Lece do domu, dojezdzam na miejsce, plakat reklamujacy ich koncert. Sprawdzam poczte, znajomy zachwyca sie nowo odkryta kapela na modle Ghosts and Vodka. Wchodze na koko nadrobic zaleglosci... Boje sie juz normalnie otworzyc kibel o_o
Prześlij komentarz